Stylowe zasłony do salonu – 6 trendów aranżacyjnych

Stylowe zasłony do salonu to element, który potrafi wnieść do wnętrza sporo charakteru. Odpowiednio dobrane zasłony uwypuklą jego najważniejsze cechy lub przełamią je na zasadzie kontrastu. Ponadto, wybór materiału to niejedyna decyzja, którą przyjdzie nam podjąć – do wyboru pozostaje przecież długość zasłon, sposób ich zawieszenia oraz ewentualnego upięcia. Możliwości aranżacyjnych jest więc naprawdę sporo. Zapraszamy do zapoznania się z przydatnym artykułem: Nowoczesne zasłony do salonu i sypialni – jak je dobrać i ile kosztują.

Istotą doboru zasłon jest postrzeganie ich jako elementu kompozycyjnego, który powinien współgrać z otoczeniem, a nie nad nim dominować. Aby odpowiedzieć na pytanie: ‘Stylowe zasłony do salonu – czyli jakie?’ sięgnęliśmy po najnowsze realizacje polskich architektów. Na ich podstawie udało nam się wyróżnić kilka trendów, które bezsprzecznie królują w nowoczesnych wnętrzach.

proj. Agnieszka Ludwinowska Studio Architektury

1. Naturalne (i neutralne) kolory

Nie powinno dziwić, że skoro kolory ziemi i naturalne materiały cieszą się niesłabnącą popularnością, to trend ten zawitał także do świata zasłon. Rozbielone beże, neutralne szarości i ciepłe brązy harmonijnie wkomponowują się w przestrzeń salonu. Stonowane odcienie korespondują z kolorem mebli, ścian i podłóg. Dodatkowo, wnętrze można optycznie ocieplić i nadać mu przytulności dzięki zastosowaniu grubych zasłon z bawełny czy lnu.

proj. RS Studio Projektowe Roland Stańczyk, zdj. Tomasz Markowski

proj. Living Box Studio architektury wnętrz

2. Zasłony typu blackout

Z reguły zaciemniających zasłon szukamy do sypialni, pozwalają one bowiem na niczym niezmącony sen. Coraz częściej jednak spotyka się je także w salonie, podnoszą bowiem komfort korzystania z kina domowego. Jest to rozwiązanie szczególnie polecane do salonu, w którym występują duże przeszklenia okienne. Warto wiedzieć, że dzięki technologii nie trzeba się już ograniczać do zasłon w ciemnych kolorach – także jasne zasłony typu blackout oferują pełne zaciemnienie.

proj. Formativ – indywidualne projekty wnętrz

proj. Hola Design

proj. EXITDESIGN

3. Eleganckie upięcia

Stylowe zasłony do salonu lubią upięcia. Choć często ozdabia się je chwostami lub innymi dekoracyjnymi elementami, w nowoczesnych aranżacjach architekci preferują raczej stonowane podpięcia w kolorze zasłon. Oprócz tego, że pełnią bardzo praktyczną funkcję – „zbierają” zasłony, dzięki czemu do pomieszczenia wpada więcej światła – upięcia zdecydowanie dodają salonowi klasycznej elegancji.

proj. Archissima

proj. Comdesign

4. Ukryty karnisz

To pomysł na aranżację, która idealnie wpisuje się w filozofię nowoczesnego wnętrza. Zabudowany listwą lub osłonięty sztukaterią karnisz optycznie podwyższa sufit i powiększa przestrzeń salonu. Ponadto ukrycie jednego elementu wykończeniowego, karniszu, pomaga osiągnąć efekt harmonii i prostoty w nowoczesnym wnętrzu. Dzięki niemu zasłony zyskują oryginalny, minimalistyczny charakter.

proj. KM rubaszkiewicz pracownia architektury, zdj. Yassen Christov

proj. Maciej Bołtruczyk – Projekt MB, zdj. Monika Filipiuk

5. Niesforne marszczenia

Zdecydowanie pokochaliśmy grube, materiałowe zasłony, a co za tym idzie marszczenia. Choć w klasycznych wnętrzach przeważają zakładki w stosunku 1:2, a zasłony marszczą się równomiernie, we wnętrzach eklektycznych dopuszcza się element twórczego nieładu. Dzięki zastosowaniu ciężkiego materiału, który nie układa się w równe plisy, lecz opadając tworzy nieregularne fałdy, uzyskamy subtelny, acz intrygujący efekt. Swobodnie puszczone marszczone zasłony w kontrolowany sposób zaburzają idealny porządek.

proj. O&O European Design

proj. Tarnowski Division

6. Nie do pary

Na co dzień cenimy sobie symetrię, ład i harmonię. A może by tak popuścić wodze fantazji przy wyborze zasłon? Długie zasłony o luźnych marszczeniach w oryginalnych kolorach, np. kobalcie czy fiolecie (kolor roku 2018 według Pantone) to propozycja dla osób kreatywnych, które chcą tchną we wnętrze trochę energii. Tego typu zasłony, zamiast wkomponowywać się w przestrzeń, ożywiają ją na zasadzie kontrastu. Wersja dla odważnych to zestawienie ze sobą więcej niż jednego koloru.