Lampa Edison Globes powstała z inspiracji przygodowych i historycznych, ze szczególnym wskazaniem na złote, dla wynalazców, czasy rewolucji przemysłowej. Moda i muzyka chętnie wracają do motywów minionych dekad, naturalnie dzieje się tak i we wnętrzarstwie. Motyw lampy elektronowej powrócił jako ewenement ostatnich lat. Idealnie komponuje się z drewnianymi legarami, betonową strukturą, czy fragmentami ścian eksponującymi surową cegłę. W połączeniu z elementami steampunk, jak np. części maszynerii, czy miedziane rury instalacji wodnych takie lampy, jak Edison Globes wprowadzają do wnętrza tajemniczą atmosferę światów wykreowanych przez Juliusza Verne. To, co kiedyś skrzętnie ukrywano „pod pokładem”, teraz odsłaniamy, manifestując szacunek dla porządnej roboty.
żarówka Edisona LampaLampa.pl
źródło: Edison Light Globes
Upcykling w doskonałym wydaniu
By odtworzyć klimat starych czasów, jaki wnoszą wyraźnie widoczne przez szklaną bańkę włókna żarnikowe, a nie zużywać przy tym bezsensownej ilości energii, studio Edison Light Globes współpracuje z producentami nowoczesnych żarówek. Ze szczególnym naciskiem na technologie LED. Ale lampa Edison to nie tylko żarówka, to także ręcznie polerowany mosiądz, brąz, a czasem inny stop – taki sam, a czasem wręcz ten sam, jaki dawniej stosowano na pokładach statków. Fragmenty lamp i pozostałe części pochodzą z całego świata, min. ze stoczni demontujących stare jednostki z Indii, czy Bangladeszu. Manufaktura Edison Light Globes polega na tym, co można pozyskać w danym czasie, dlatego wiele egzemplarzy należy do kolekcji limitowanych.
Lampy okrętowe, źródło: Edison Light Globes
Nocna zmiana
Wynalezienie żarówki przypisuje się nie tylko Edisonowi. Faktem jest jednak jego IXX wieczny patent na nią zarejestrowany w USA i to, że pierwszą elektrownię oraz pierwszy elektryczny system oświetlenia miasta uruchomiła firma Edison Electric Light Company. Zdarzeniem często przywoływanym w kontekście powstania lampy elektronowej jest odkrycie przez Edisona dziwnego zjawiska, które zachodziło w jego żarówkach (podobno, na początku świeciły zaledwie 8 minut). Edison stwierdził, że podczas pracy, na wewnętrznej stronie bańki pojawia się zaciemnienie pogarszające jej walory użytkowe. Wynalazca wywnioskował, że czarny osad ma jakiś związek z emisją cząsteczek włókna żarówki – wyposażonej wówczas w żarniki węglowe. Umieścił więc w środku bańki płytkę metalu, której zadaniem było odciągnięcie cząstek od powierzchni szkła. Zadziałało. Wkrótce udoskonalona lampa Edison’a mogła świecić około 100 godzin. Skutek? Np. ten, że w zakładach produkcyjnych można było uruchomić tzw. zmianę nocną … rewolucja przemysłowa nabrała tempa i do dziś nie zamierza zwolnić. P.S. Wiedzieliście, że Tomas Alva Edison – właściciel ponad tysiąca zarejestrowanych patentów i założyciel prestiżowego pisma Science był … samoukiem?
żarówki w stylu retro, źródło: Edison Light Globes
żarówka dekoracyjna Edison LOFTLIGHT
Lampa Edison – komu asystuje?
Od niedawna Gordon’owi Ramsay’owi i jego ekipie w restauracji Bread Street Kitchen (Marina Bay Sands) w Singapurze. Koncept wnętrza londyńskiej restauracji Bread Street Kitchen wg. „przekładu” Wilson Associates łączy w tym miejscu elementy vintage i modern, wyraźnie nawiązując do brytyjskich tradycji rzemieślniczych. Zawisły tu min. lampy z serii Vintage Edison Train Carriage light. Ich osłony to ręczna robota z polerowanego mosiądzu. Dokładnie takich używało się w luksusowych wagonach pociągów na przełomie XIX i XX wieku.
Restauracja Bread Street Kitchen, Singapur; źródło: Edison Light Globe
Jakiś czas temu lampa Edison Globe wystąpiła też w australijskiej serii Master Chef’a. Zangażowali ją do tego scenografowie ze studia Shine Australia „Mieli taki koncept, żeby zamknąć nasze żarówki Teardrop (wszystkie 400!) w słoikach i umieścić je na regałach stanowiących oprawę studia kuchennego Master Chef. Jako że użyto też paru innych, ręcznie polerowanych modeli, w uznaliśmy to za doskonałą okazję do ‚imidżowej’ sesji zdjęciowej. Dostanie się na plan okazało się jednak rzeczą niełatwą. Szczęśliwym trafem tym, który miał dokumentować udział Heston’a Blumenthal’a w programie (jeden z najsłynniejszych Szefów Kuchni na świecie, przynajmniej naszym zdaniem) okazał się być nasz zaprzyjaźniony fotoreporter – wspominają członkowie zespołu Edison Light Globes. Tym sposobem udało nam się jednak pozyskać parę cennych ujęć.”
Heston Blumenthal, źródło: Edison Light Globes
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.