Lampka bezprzewodowa stanowi wygodny, raczej dość popularny gadżet. Czy można na tym polu dokonać małej rewolucji technologicznej? Ulepszyć baterię, zwiększyć moc, przedłużyć żywotność? Cóż, okazuje się, że rozwój poszedł w zupełnie nieoczekiwanym kierunku – technologia LED i tradycyjne świeczki połączyły się w lampce Lumir C.
Niech nastanie światło
Potrzeba posiadania źródła światła w zasięgu wzroku wydaje się naturalna dla współczesnego człowieka. Instalacje elektryczne, latarki w telefonach, podręczne zapalniczki, świeczki na dnie szuflady – zawsze jesteśmy zwarci i gotowi, by rozświetlić mrok i poczuć się bezpieczniej, stworzyć klimat, przeczytać niezbędne informacje.
Nie lubimy, gdy sprawa wymyka się nam spod kontroli – kiedy przepala się żarówka, w całej dzielnicy siada instalacja elektryczna, albo leżymy w namiocie w samym środku lasu, a wokół pada deszcz. Jak żyć? Są przecież latarki, ale one szybko pożerają energię. Są i baterie, jednak nie zawsze znajdują się w pobliżu. Z kolei lampka bezprzewodowa to ogólnie dostępny wynalazek, lecz jej światełko jest często wręcz symboliczne.
Ogniem i LEDem
Rozwiązaniem jest lampka bezprzewodowa Lumir C. Ten znakomity wynalazek ilustruje znane powiedzenie słynnego architekta – „less is more” („mniej znaczy więcej” Mies van der Rohe). Minimalistyczny wygląd ukrywa bowiem banalne, a przez to genialne w swej prostocie, rozwiązanie.
Lampka bezprzewodowa oparta o technologię LED zadziała, jeżeli … włożymy do niej małą świeczkę typu tea light. Może być zapachowa, co jedynie zwiększy wrażenia korzystających z uroków dyskretnego światła. Takie świeczki są stosunkowo tanie i lekkie, bez problemu zabierzesz je na wycieczkę, biwak – praktycznie wszędzie. Urządzenie jest długowieczne i ekologiczne w tym sensie, że nie potrzebuje stałych dostaw prądu i ładowania. Nie szkodzi środowisku i wygląda świetnie – czego chcieć więcej?
Lampka bezprzewodowa, a jednak „robi klimat”
Lumir C działa dzięki wykorzystaniu zależności pomiędzy temperaturami. Podgrzewacze do herbaty znakomicie spełniają swoją rolę, a przy tym są urokliwe. Bez LED nie dają wystarczającej ilości światła. Dopiero efekt synergii pomiędzy światem tradycji i technologii przyniósł wynalazek godny polecenia. Dzięki dyskretnemu światłu odmienisz sypialnię, unowocześnisz namiot, stworzysz klimat w czasie spotkania lub po prostu dostarczysz sobie światło do czytania książki. Prosto, ekologicznie, na lata. Lumir C – lampka bezprzewodowa XXI wieku!
źródło: Lumir Light
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.