Czemu to właśnie Duńczyków określa się mianem najszczęśliwszego narodu na świecie? Przecież przez około 170 dni w roku pada u nich deszcz, a średnia temperatura latem to zaledwie 17 stopni! Mogłoby się wydawać, że mieszkańcy tego najmniejszego z państw nordyckich, nie będą skorzy do uśmiechu. Skąd, więc takie statystyki? Wszystkie zasługi należy przypisać filozofii hygge, o której w swojej bestsellerowej książce pisze Marie Tourell Srderberg.
Jak sama autorka wskazuje, słowo hygge nie zostało wymyślone przez nią i pochodzi z nordyckiego prajęzyka (staronordyckiego) – hyggja i oznacza „być zadowolonym”. W początkowym okresie oznaczało też znalezienie schronienia i poczucie bezpieczeństwa, pojawiając się także w kontekście odzyskiwania energii i odwagi.
Drobne przyjemności dnia codziennego
Hygge to nic innego, jak praktykowanie i celebrowanie drobnych chwil szczęścia, ciepła i bliskości, które każdy człowiek może odnaleźć w najzwyklejszych sytuacjach. Zimowy wieczór spędzony z kubkiem gorącego kakao i ulubioną książką. Spotkanie z najbliższymi przyjaciółmi, przy dobrym jedzeniu i kieliszku wina. Rodzina wspominająca dawne czasy, przy małym ognisku w ogrodzie. Wspólna zabawa z dziećmi. Podziwianie gwiazd z ukochaną osobą. Każda chwila pełna zaufania, bliskości, śmiechu, czy rozmowy i co najważniejsze, pragnienia, aby dany moment nie przestał trwać. Maleńkie przebłyski codziennych radości, budujące żywy płomień szczęścia.
Hygge design – miejsce pełne pozytywów
Projektując i urządzając mieszkanie wiele osób kieruje się praktycznością i elegancją. Oczywiście nie ma w tym nic złego! Ale co w przypadku, gdy po powrocie do własnych czterech kątów okazuje się, że ani trochę nie czuć w nich ciepła domowego ogniska i Hygge design? Mówi się, że „hygge zależy od tego, ile jest szczerości w przedmiotach, którymi się otaczasz”. I jest to absolutnie prawdziwe stwierdzenie! Jak śpiewa jeden z polskich zespołów: ,,Zbudujemy domy wokół nas i ponad nami, zbudujemy domy wyżej gwiazd, nad głowami, zbudujemy w sercu nowy świat już bez granic, zbudujemy domy wokół nas, między ludźmi, których znam”. Hygge design właśnie to, ma na celu. Budowanie relacji i pozytywnych, szczerych wspomnień nie tylko poprzez czyny i słowa, lecz także i otaczające nas przedmioty. Moc chwili, która trwa i trwa, przenikając wszystkie aspekty codzienności i zabieganego świata, od wystroju wnętrz po gotowanie.
Pogoda ducha i świetlisty uśmiech
Brak światła słonecznego może mieć fatalny wpływ na zdrowie i samopoczucie. Na szczęście i w tym przypadku, znakomitym rozwiązaniem na tęsknotę za letnimi dniami jest Hygge design. Odpowiednie oświetlenie mieszkania może skutecznie uchronić przed niepogodą umysłu. Warto postawić na owalne kształty, które wyglądają na dużo bardziej przyjazne otoczeniu. Lampy sufitowe GM mogą kojarzyć się wielu osobom z pokrywkami do tortów. Lampy stojące i wiszące JWD są niczym jajeczka z mlecznej lub białej czekolady. Słodkościom przecież nikt się nie oprze! Prostota z kolei, jest mocną stroną lamp podłogowych i stojących Peek. Nieskomplikowany kształt wręcz uspokaja, często tak pełne chaosu, otoczenie. Ciekawą formą oświetlenia są także lampy wiszące Harisson, które swoim wyglądem przypominają drzewka szczęścia (tylko rosnące do góry nogami). Hygge design rozświetla mrok!
Przez żołądek do serca
Chyba nic tak nie poprawia humoru po ciężkim dniu, jak pyszne jedzenie. Rozgrzewająca zupa zimową porą, soczysty stek dla fanów konkretnych posiłków i oczywiście, rozpływający się w ustach deser. Spory wpływ na to, jak bardzo, danie wydaje się smakowite, ma oczywiście odpowiednie naczynie, w jakim zostanie podane. W doniesieniu popisowego dzieła kulinarnego do jadalni, z pewnością przydadzą się odpowiednie produkty. Deski, koszyczki z rączką i specjalne moduły to gwarancja, że talerze nie wyślizgną się z rąk i bezpiecznie wylądują na stole. Miski pięknie zaakcentują kolorowe sałatki, a porcelanowe tace zachęcą do spróbowania przekąsek. Brakuje przypraw? Solniczka i pieprzniczka spieszą na ratunek! A na trawienie najlepszy będzie kieliszek czegoś mocniejszego. Czerwone wino nalane z karafki znakomicie sprawdzi się w tej roli.
Zaproszenie na salony
Chwila relaksu jeszcze nikomu nie zaszkodziła. Warto usiąść wygodnie na kanapie lub w ukochanym, starym i zapadającym się fotelu. Komody, szafy, odpowiedni stoliczek do postawienia lekko wyszczerbionego kubka, półki na książki, lustra optycznie zwiększające pomieszczenie i dające mu więcej światła – wszystko to tworzy niepowtarzalny klimat Hygge design, idealny do sięgnięcia po ulubiony tytuł i być może nastrój do napisania czegoś swojego. Ważne, aby materiały z jakich wykonane są meble i inne przedmioty, także były harmonijne, zarówno względem siebie, przyrody (warto postawić na ekologiczne produkty) i charakteru domowników.
Five o’clock, czyli czas na popołudniową herbatkę
Na mroźne wieczory często wystarczy ciepły wełniany koc. Reszta osób postawi na kubek kakao ze szczyptą rozgrzewającej papryczki chilli. Tradycjonaliści wybiorą jednak klasyczną earl grey lub zieloną herbatę, których sam proces stopniowego zaparzania i nalewania do kubeczków, potrafi uspokoić skołatane serce i zagubioną duszę. Celebracja momentu picia herbaty powinna być też zgodna z Hygge design. Odpowiednio dopasowany przezroczysty dzbanek z zaparzaczem lub taki, w stylu chińskim, idealnie podkreśli całą ceremonię. Na żądnych mocnych wrażeń czeka oczywiście aromatyczna kawa, zdolna rozpalić zmysły i dodać energii przy codziennych wyzwaniach. A dla łakomczuchów, do gorącego naparu, może kawałeczek serniczka z pięknej patery? Smacznego!
Dekoracyjna wisienka na torcie
Hygge design to nie tylko meble i gustownie urządzone mieszkanie, pełne ciepła i pozytywnej atmosfery. Duży wpływ na to, jak sami domownicy oraz ich goście będą czuli się w danym miejscu, mają także drobniejsze elementy i przysłowiowe kropki nad i. Wisienką na torcie z pewnością stanie się stylowy wazon, wypełniany przynajmniej raz w tygodniu świeżymi kwiatami. Ich zapach kojąco wpływa na zmysły i budzi pozytywne skojarzenia z wiosną oraz dniami pełnymi słońca. Wieczory pięknie rozświetli blask świec, odbijający się w zawieszonych tu i ówdzie lustrach.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.