Showroom Smeg a świat – co kraj, to dobry obyczaj?

Marka Smeg na całym świecie uchodzi za synonim gustownych włoskich sprzętów AGD, oferujących (przy całej swej urodzie) rozwiązania technologiczne na miarę czasów i stylu życia. Stało się tak, między innymi, za sprawą niezwykle silnego partnerstwa firmy Smeg z uznanymi architektami i designerami. Uczciwość każe też dodać, że to już poważny, stały związek – nie przelotny romans trwający od „wczoraj”. Bynajmniej. No dobrze, ale gdzie można doświadczyć „owoców tego dojrzałego związku” organoleptycznie? Tak w 3D, albo lepiej nawet w 5D, jakbyśmy dzisiaj powiedzieli? Wiadomo – w salonie firmowym, co w tym przypadku nie powinno być szczególnie trudne. Showroom Smeg to rzecz pewna na każdym zamieszkałym kontynencie: w 20 krajach Afryki, 29 krajach obu Ameryk, 31 krajach Azji , 44 krajach Europy, a także w Australii i Oceanii. Łącznie: grubo ponad setka flagowych salonów rozlokowanych na naszym globie.



Showroom Smeg Polska prezentacja AGD

Showroom Smeg Polska



Na dotyk czy na pstryk?

A po cóż tak naprawdę zaglądać do showroom’u Smeg? Podstawowe powody są dość oczywiste. Podotykać! Pooglądać. Przełączać i pstrykać. Jeśli rozważa się świadomy zakup nawet małego (tym bardziej dużego!) sprzętu gospodarstwa domowego (i wolno stojącego i tego pod zabudowę) – najlepiej sprawdzić aktualne trendy ‚sektora’ u źródeł, prawda? W showroomie Smeg’a można osobiście przekonać się, jaka konwencja stylistyczna i jaki sposób obsługi AGD najbardziej nam odpowiadają. Elektroniczny, dotykowy – z subtelnym led’owym podświetleniem, czy może tradycyjny – na przełączniki, pokrętła i „pstryczki” (swoją drogą – taki pstryczek potrafić być doprawdy intrygujący w swej formie, zupełnie jak biżuteria). W showroomie Smeg można „wysmakować” i te minimalistyczne linie, przywodzące na myśl królestwo szefa restauracji z gwiazdką Michellin i te, które mają pazur vintage lub wyglądają na bardzo klasyczne, choć tak naprawdę i one są uzbrojone w najnowsze technologie.




Showroom Smeg Niemcy



Showroom Smeg – miejscówka dla hedonistów

Poza wymiarem czysto pragmatycznym, warto też odwiedzić showroom Smeg z powodów zmysłowych, czysto hedonistycznych. Każdy showroom Smeg’a organizuje od czasu do czasu pokazy gotowania na żywo, a te bywają ucztą dla ciała i dla ducha. Life cooking, obowiązkowo w wykonaniu Ambasadora Smeg lub innego, wybitnego mistrza ceremonii – w Polsce Łukasz Kawaller, na przykład. W salonach Smeg uczy się sztuki zdrowego gotowania, ale też promuje się dobry design i rozwiązania ekologiczne (np. zielone ściany).



ambasador Smega - Łukasz Kawaller

Łukasz Kawaller



Pozory czasem mylą

Bywa, że wystrój salonu firmowego zdradza troszkę rys narodowościowy kraju gospodarzy (w myśl porzekadła „co kraj, to obyczaj”), ale bywa i tak, że zupełnie nie odgadniemy z charakteru wnętrza, na którym krańcu świata się znajduje. Jedne są sterylne, inne przypominają współczesne miejskie galerie sztuki albo prywatne apartamenty. Zresztą sami popatrzcie. Ciekawe, które uznacie, za najbardziej interesujące.



Showroom Smeg Polska ekskluzwyne AGD

Showroom Smeg Polska



Showroom Smeg Niemcy Hamburg

Showroom Smeg Niemcy



Showroom Smeg USA Nowy Jork stylowa kuchnia

Showroom Smeg USA



Showroom Smeg Australia Sydney

Showroom Smeg Australia



Showroom Smeg Smsterdam kuchnia wolnostojące

Showroom Smeg Holandia



Showroom smeg Kazachstan AGD

Showroom Smeg Kazachstan



Showroom Smeg Kolonia nowoczesne AGD

Showroom Smeg Kolonia



Showroom Smeg Szwecja stylowe AGD

Showroom Smeg Szwecja



Bio-architektura by Smeg

Każdy showroom Smeg potrafi czymś zaskoczyć, ale na szczególną uwagę zasługuje siedziba główna firmy Smeg, okrzyknięta mianem najbardziej innowacyjnej budowli we Włoszech. A to za sprawą inteligentnego zarządzania konsumpcją energii oraz niezwykłej, nowoczesnej architektury zaproponowanej przez słynnego profesora Uniwersytetu w Parmie – Guido Canalli.





W 2007 włoska siedziba Smeg’a wygrała konkurencję „Tydzień Bio-architektury” w konkursie Modena Domotics Competition. Główną siedzibę i jednocześnie najbardziej elitarny showroom Smeg zaprezentowano także w Wenecji, na tamtejszym 13. Międzynarodowym Biennale Architektury (2012. r.) jako przykład doskonałości architektonicznej „Made in Italy”. Jest to bowiem struktura wrażliwa na poetykę jej naturalnego otoczenia i jakość życia lokalnej społeczności, ale nade wszystko – przykład autentycznej, zrównoważonej polityki środowiskowej. Cały budynek, wszystkie biura, a także roślinność obsługuje jedna z najbardziej zaawansowanych technologii automatyki na rynku. Każdy system – bezpieczeństwo, dystrybucja mediów itd. jest ekstremalnie wydajny. A jaki w tym wszystkim spokój, jaka nieinwazyjna elegancja … Można? Można. Pełen szacunek.




Zawód architekt – Dominika Rostocka o tym, jak pracowała na swoje nazwisko

Dominika Rostocka Zawód Architekt dzaiłajacy na arenie międzynarodowej

HomeSquare: Jak wyglądały początki Pani kariery?

Dominika Rostocka: Pierwsze doświadczenia zawodowe zdobywałam jeszcze na studiach. Jako studentka Architektury i Urbanistyki na Politechnice Krakowskiej rozpoczęłam pracę, która wprowadziła mnie w arkana sztuki projektowania wnętrz. 18 lat temu zawód architekta wnętrz nie był jeszcze tak popularny i społecznie ukonstytuowany jak dziś; wiele aspektów z nim związanych było dopiero na etapie kształtowania się, nie mówiąc już o komforcie pracy, dostępnych narzędziach, ale bez wątpienia wtedy to było spełnienie moich marzeń!

Nie od razu pracowałam nad wielkimi realizacjami. Skomplikowane i wysokobudżetowe zlecenia zagraniczne zaczęły do mnie trafiać po roku 2013. Przełomem w mojej karierze zawodowej było zwycięstwo w prestiżowym konkursie European Property Awards. Dzięki niemu otworzyło się przede mną wiele możliwości m. in. szansa pracy w Londynie, która bardzo mnie wzbogaciła. Do dziś inspiruje mnie tamtejsza kultura, estetyczna konsekwencja i uporządkowanie.

Obecnie jestem zaangażowana zarówno w projekty w kraju jak i za granicą. Rodzimy rynek bardzo się urozmaicił i nie narzekam na brak zleceń. Większość z moich obecnych projektów domów, które niebawem będą oddawane do użytku znajduje się właśnie w Polsce.

HS: Czy praca w Anglii ma swoją specyfikę?

DR: Tak! Uwielbiam tam pracować. Choć w Polsce mamy zupełnie inną, wyższą – w mojej ocenie – jakość pracy, tam czuje się wspaniale. W Anglii wielokrotnie komplementowano mój perfekcjonizm i profesjonalizm. A jeśli słowa uznania słyszysz na obcym gruncie, gdzie jak wiadomo trudniej o zaufanie, trzeba pokonać dużo więcej barier, przynoszą one ogromną satysfakcję. Klient, który daje do zrozumienia, że jest zachwycony z efektów i przebiegu współpracy, daje poczucie spełnienia.

Mówiąc o bardziej prozaicznych kwestiach, bywało, że odczuwałam dyskomfort wynikający z lokalnych rozwiązań, np. z tego, że są inne gniazdka, rygorystyczne wymagania przeciwpożarowe itp., ale to był dosłownie moment. Szybko się tego nauczyłam. Teraz czuję się tam bardzo swobodnie.

Obecnie realizuję dwa duże projekty domów w Hiszpanii. Polacy i Rosjanie są bardzo aktywnymi inwestorami na tamtym rynku. W Anglii również pracowałam intensywnie z inwestorami pochodzącymi z Europy Wschodniej. Praca za granicą, posiadanie domu za granicą czy to w celach inwestycyjnych czy turystycznych nie są już ewenementem. Ruchy migracyjne jako część pewnej historycznej dynamiki korzystnie wpływają na mój zawód. Otwierają na wymianę doświadczeń, nowe horyzonty, trzeba tylko mieć odwagę wyruszyć w tę podróż, a mnie jej nie brakuje.

HS: Zawód architekt to nie jedyna profesja, której się Pani wyuczyła. Była jeszcze konserwacja zabytków.

DR: To prawda. Jestem inżynierem architektem. Skończyłam architekturę w Krakowie i w związku z tym moją wielką miłością z tamtych czasów jest konserwacja zabytków, która była częścią programu. Studiując w Krakowie, miałam od razu „organiczny” kontakt z przedmiotem badań i to rzeczywiście najwyższej próby. Szczególnie zainteresowałam się klasyką, perłami krakowskiej architektury. Kiedy kończyłam studia, nastał wielki bum na uzdrawianie wszelkich zabytkowych pałaców zdewastowanych epoką komunizmu.
Studiowałam w czasach, kiedy wnętrza jako temat kształcenia zupełnie nie istniał, bo nie było jeszcze klientów. Sama wypracowałam swój styl i warsztat.

HS: Osiągnęła Pani doskonały poziom, mając tak zwany feeling. Na dodatek pięknie Pani rysuje.

DR: Żeby dostać się na studia, nauczyłam się rysować w pół roku, co było swego rodzaju wyczynem. Mam w sobie zacięcie sportowca, rozważałam nawet wybór szkoły sportowej, ale serce podpowiadało – zostań́ architektem. Jako nastolatka byłam okropną rozrabiaką, ale też indywidualistką. Szłam pod prąd i zawsze robiłam to, co chciałam lub to, co wydawało mi się słuszne. Z perspektywy czasu widzę, jak działał wtedy system. Indywidualności były totalnie tępione, a dzisiaj – przeciwnie. Widzę to po moim synku, który bardzo mnie przypomina. Nikomu nie przeszkadza, że ma odmienne zdanie. Taką postawę się dziś szanuje i pielęgnuje, a to jest piękne.

Stare powiedzenie mówi, że nic tak nie kształci jak podróże i rzeczywiście najwięcej skorzystałam kiedy, otworzyły się granice. Pracowałam zawodowo już na studiach i wtedy zaczęłam jeździć do Włoch. Tam zobaczyłam design i zachłysnęłam się nim. Nie uczyłam się z książek i gazet, uczyłam się od praktyków. Współpracowałam z Francesco Molonem, który pokazał mi, jak należy rysować wnętrza, jak do nich podchodzić, jak się je czuje. Smaku i klasy nauczyłam się od Włochów, Francuzów, Anglików. Pokazali mi wszystko, jak cielęciu (śmiech).



Zawód architekt – myśleć rysunkiem

HS: Ziarno trafiło na podatny grunt, wydało piękny plon.

DR: Już jako dziecko byłam uzdolniona plastycznie i robiłam przeróżne rzeczy – wycinałam, naklejałam. Miałam cudownych rodziców, którzy mnie wspierali. Na strychu naszego domu zaaranżowali mi osobistą przestrzeń. 200 metrów kwadratowych, z którymi mogłam wszystko. Mnie nie można było sobie podporządkować. Upierałam się przy pewnych rzeczach i już. O tym, że aby się dostać na studia, trzeba zdać rysunek na egzaminie dowiedziałam się dopiero pod koniec III klasy liceum. Przez całą czwartą klasę starałam się uczyć, ale dopiero pół roku przed maturą poszłam na profesjonalne lekcje. Pan Profesor chyba szybko się poznał na moim temperamencie, bo już po pierwszej lekcji mnie wyrzucił. Skończyło się na wielkiej sympatii – byłam jedną z najlepszych uczennic. W kilka miesięcy nauczyłam się perfekcyjnie rysować i do dzisiaj robię to bardzo chętnie. Ja myślę rysunkiem.

Na studiach nigdy nie zakuwałam. Chłonęłam. Interesowało mnie dokładnie wszystko – od chemii, fizyki i biologii, poprzez medycynę i sztukę, po psychologię. Bardzo zainteresowałam się psychologią i – choć nieczęsto o tym wspominam – już 20 lat zajmuję się rozwojem osobistym człowieka, także rozwojem wewnętrznym.

Dominika Rostocka artystka zwód architekt

HS: Mając tyle zajęć, otworzyła Pani szkołę, którą przecież też będzie trzeba się zaopiekować jak kolejnym „dzieckiem”?

DR: Prowadzę szkołę projektowania wnętrz (Szkoła Produkcji Wnętrz i Designu), bo staram się wyciągać krytyczne wnioski z moich edukacyjnych doświadczeń i konstruktywnie wcielać je w życie. Ten projekt wynika także z potrzeby tworzenia pewnych standardów w tym zawodzie. Teraz mnóstwo ludzi chce projektować wnętrza, bo to jest modne, fajne, ale – wbrew pozorom – jest to niewiarygodnie trudne i odpowiedzialne zajęcie. Wymaga szerokiej wiedzy z wielu różnych dziedzin. Staram się nawet nie tyle uczyć – bo tego się nie da w pełni nauczyć w szkole, którą prowadzę, to temat na kompletne studia – ile ukierunkować adeptów tego zawodu; pokazać, co jest w nim najistotniejsze. Tego, co można ze sobą zestawić, ładnie zakomponować, można się nauczyć nawet z Internetu. Ale to, jak poczuć wnętrza, wie wciąż niewielu.

Dom na wodzie

HS: A jachty?

DR: Jachty to moje marzenie z dzieciństwa. Zawodowo, przymierzyłam się do projektowania jachtów, mam dwa otwarte zlecenia. Robię te projekty, bo spędziłam wiele miłych chwil na morzu i rozumiem i podzielam tę fascynację. Miałam już w swoim życiu wiele domów. Teraz chciałabym mieć taki na wodzie.

HS: Proszę nam opowiedzieć o pracy w Dubaju. Czy różnica kulturowa stanowiła jakąś barierę?

DR: Nie. Musiałam przestrzegać pewnych zasad, ale z ich znajomością można sobie tam świetnie poradzić. W Dubaju byłam kilka razy. Pierwszy raz pojechałam zobaczyć miasto i się nim zachłysnąć jeszcze w momencie, w którym ono się budowało. Wykonałam projekt, który później trafił do realizacji. Pojechałam jeszcze ją zobaczyć.

HS: Udało się zaocznie tak, jak Pani chciała?

DR: Dokładnie, udało się prawie zaocznie. W dużej mierze dzięki świetnej komunikacji z agentem, który był doskonale wykształcony i rozumiał mój projekt absolutnie. Przyznam się jednak, że nie zapałałam wielką miłością do tego rodzaju współpracy. Kolejnej, mimo propozycji, już się nie podjęłam. Zauroczyłam się Anglią. Potem otworzyłam autorskie biuro w Niemczech i teraz pracuję przede wszystkim̨ w Europie. Cały czas mam jednak ten fantastyczny komfort, poczucie wolności – gdybym miała znowu okazję lub potrzebę spróbować, dotknąć, poznać coś nowego, zrobiłabym to.


HS: Co jest najważniejsze w Pani pracy?

DR: W zawodzie architekta i projektanta wnętrz najistotniejszy jest detal, drobiazg, coś osobistego. Liczy się pomysł na indywidualny kształt, fascynacja formami. Sporo czasu poświęciłam tzw.„świętej geometrii”. W starożytne jednostki miary, kubity, zaczęłam się zagłębiać, poznając dawne kultury. Jeździłam po świecie i analizowałam je. Brałam udział w wykopaliskach, przesiadywałam w prastarych ruinach, odkrywałam zaginione zamki. Nigdy nie czytałam żadnego przewodnika, bo uważałam, że jadę do jakiegoś miejsca po to, żeby zinterpretować je sama. Interesowało mnie rozbudowywanie własnych zmysłów i własnego zdania. Być może zrobiłam to chaotycznie, po swojemu – nieważne. Nikt mi nie narzucił, że mam zwrócić uwagę na tę kopułkę, czy tamtą wieżę. Zobaczyłam zupełnie inne rzeczy i dopiero później, czytając na konkretny temat, czy dochodząc do tego, dlaczego tak, a nie inaczej się stało, uzupełniam swoją wiedzę. Tak jest u mnie z każdą rzeczą. W wydawnictwach przewodnikowych jest duża powtarzalność. Kopiuj – wklej, kopiuj – wklej. Wszędzie to samo.

Teraz zapuszczam się głęboko we Francję. Oglądam małe manufakturki, klasztory, czy niewielkie muzea, miejsca niedostępne ogółowi, bo np. bankrutujące czy będące własnością prywatną. Dla mnie to jest dzisiaj ogromną wartość. Wiem, że wszystko, co teraz robię w zawodzie architekta i projektanta wnętrz jest przetworzeniem tego, co udało mi się kiedyś zobaczyć, poznać, dotknąć, spróbować, powąchać.

HS: To gratka, że mamy w Pani ambasadora na London Design – niewielu śmiałków z Polski się tam pokazało samodzielnie.

DR: Nie boję się targów. Pracowałam dla włoskich fabryk, organizowałam dla nich wystawy na targach w Mediolanie. Myślę, że to będzie idealny moment, aby pokazać coś nowego, mojego… Jeszcze nie chcę zapeszyć, bo przygotowania trwają, ale za 2 tygodnie godzina zero, więc pracuję w ogromnych emocjach.

HS: Jesteśmy pewni, że będzie dobrze. Good luck!

Balustrada szklana – czy to praktyczne, czy to bezpieczne?

Każda osoba przymierzająca się do budowy własnego domu już na stracie roztacza odważne wizje swoich wnętrz. Doskonale wie… Ba! Jest pewna, jaki stół stanie w jadalni, że zamiast tradycyjnego kominka pojawi się jego designerska wersja bio, a ultranowoczesne schody ze szkła wieńczyć będzie balustrada szklana. W praktyce niestety dzieje się tak, że wizje w starciu z rzeczywistością przegrywają z kretesem 0:1. Z czego to wynika? Przede wszystkim z nieznajomości „nowej materii”, bo lepiej wybrać pewniaka, znane, konwencjonalne rozwiązania, które są sprawdzone, praktyczne i bezpieczne. Przecież: „Sąsiad zdecydował się na drewnianą balustradę i jest zadowolony…”. Tylko pytanie jest takie, czy MY z tego wyboru będziemy zadowoleni?


Stylowa balustrada szklana


Balustrada szklana nowoczesna

Alab KOWALSTWO



Wizytówka nowoczesnej architektury

Balustrada szklana, to nowoczesny element architektoniczny, który na największą skalę pojawił się przede wszystkim w budynkach użyteczności publicznej: w biurowcach, hotelach, galeriach, itp. Szklane tafle są światłoprzepuszczalne, więc nie dzielą przestrzeni, a optycznie ją powiększają – jest to szczególnie istotny walor zwłaszcza w miejscach, gdzie przebywa większa liczba osób. O ile dotychczas szklane balustrady były ozdobą przestrzeni publicznej, obecnie są coraz częściej spotykane w prywatnych domach.


Wyjątkowa balustrada szklana

Alab KOWALSTWO



Transparentna elegancja

Balustrada szklana jest aktualnie jednym z najbardziej popularnych trendów architektonicznych, ponieważ oprócz trwałości posiada nieprzeciętne walory wizualne. Szkło zawsze robi wrażenie, to mocny akcent estetyczny. Kojarzone z lekkością sprawia, że wnętrze wydaje się bardziej przestronne. Jednak balustrady wykonane ze szkła nie harmonizują z każdą aranżacją wnętrza, ani z każdą specyfiką budynku, bowiem związane są tylko i wyłącznie ze stylem nowoczesnym bądź minimalistycznym, opartymi na prostocie i funkcjonalności.


Balustrada szklana w stylu nowoczesnym

Alab KOWALSTWO


Balustrada szklana różne rodzaje

Alab KOWALSTWO – przejdź do projektu


We wnętrzach szklana balustrada może stanowić idealne dopełnienie lub urozmaicenie stylistyki schodów. Szkło jest materiałem uniwersalnym, dlatego płynnie koresponduje z innymi materiałami, między innymi ze stalą szlachetną, drewnem, ceramiką czy kamieniem. W bezbarwnej postaci pasuje także do każdej kolorystyki i nie zaburza jej harmonii.


Elegancka balustrada szklana

Alab KOWALSTWO – przejdź do projektu 


Balustrada szklana jest również chętnie stosowana, jako element zdobiący balkony i tarasy domów jednorodzinnych, a także nowoczesnych bloków mieszkalnych. Dzięki niej bryła budynku wydaje się być lżejsza, smuklejsza, bardziej wysublimowana. Przeźroczyste tafle powiększają powierzchnie tarasu i balkonu i otwierają je na pobliskie otoczenie, zacierając granice pomiędzy strefą domu a naturą, dzięki temu nie ma wyznaczonej bariery wizualnej. Ponadto szklane balustrady pozwalają na przenikanie światła, co sprawia, że taras i balkon, a nawet wnętrza budynku, są optymalnie doświetlone. Nie należy zapominać, że tak jak w przypadku wnętrz, balustrada szklana przypisana jest nowoczesnym stylom.


Balkonowa balustrada szklana

Alab KOWALSTWO



Balustrada szklana niejedno ma imię

Istnieją dwa typy szklanych balustrad w zależności od konstrukcji i sposobu montowania, mianowicie jest to balustrada szklana samonośna oraz balustrada mocowana punktowo.
W przypadku pierwszego rodzaju szkło zostaje zamocowane do boku stropu schodów punktowo za pomocą uchwytów ze stali nierdzewnej lub na stropie w szynie ze stali nierdzewnej. Poręcz wykonana jest ze stali nierdzewnej lub drewna i nakłada się ją na szkło. W tym przypadku nie występują pionowe elementy mocowania, natomiast pojawiają się w drugiej wersji.


Nowoczesna balustrada szklana samonośna

Alab KOWALSTWO


Balustrada szklana ze schodami szklanymi

Alab KOWALSTWO


oryginalna balustrada szklana

Alab KOWALSTWO


Balustrada szklana z pionowymi elementami mocującymi to taka, w której szkło montowane jest do słupków stalowych, przytwierdzonych wcześniej do podłoża.


szklana balustrada zamocowana punktowo

Alab KOWALSTWO


Szklana balustrada w nowoczesnym stylu

Alab KOWALSTWO


balustrada szklana z drewnianymi schodami

Alab KOWALSTWO – przejdź do projektu


Balustrada szklana odznacza się wyjątkową trwałością, ponieważ wykonana jest ze specjalnego szkła hartowanego laminowanego, które zostaje wyposażone w dodatkową folię zabezpieczającą umieszczoną wewnątrz. Konstrukcja wykazuje zatem odporność na zróżnicowane uszkodzenia mechaniczne i może być montowana na zewnątrz budynku, ponieważ tego rodzaju szkło nie ulega działaniu niekorzystnych warunków atmosferycznych i nadmiernym promieniom UV.


Balustrada szklana mocowana na antresoli

Alab KOWALSTWO


Trudność w czyszczeniu powierzchni ze szkła to mit – szklane balustrady wystarczy spryskać płynem do szyb i przetrzeć ściereczką, aby odzyskały swój efektowny wygląd. Na balkonie lub tarasie stosuje się natomiast szkło pokryte specjalną, samoczyszczącą się powłoką. Zanieczyszczenia usuwane zostają podczas kontaktu z promieniami UV oraz wodą.


balustrada szklana


Alab KOWALSTWO


Z myślą o najmłodszych

Szkło plus dzieci to w przekonaniu większości rodziców niebezpieczna mieszanka. Wielu z nich za żadne skarby, jako zwieńczenie schodów, antresoli czy balkonu, nie wybrałoby balustrady wykonanej ze szkła. W tej kwestii szanowne grono rodziców jest w ogromnym błędzie… Balustrada szklana nie posiada szczebli i słupków, obecnych w balustradach innego typu – ich brak wiąże się zatem z brakiem ryzyka, że dziecko włoży gdzieś nogę, rękę, albo przeciśnie się przez przestrzeń między szczeblami. Ponadto balustrady wykonane są ze szkła hartowanego, które wykazuje większą odporność na uszkodzenia. Żeby rozbić szklaną taflę, nasza pociecha musiałaby posiadać tężyznę fizyczną pokroju Hulka, co raczej nie jest prawdopodobne. Zatem poziom niebezpieczeństwa w przypadku interakcji dziecka i szklanej balustrady spada do zera.


balustrada szklana w stylu nowoczesnym

Alab KOWALSTWO


Ekskluzywna balustrada szklana

Alab KOWALSTWO


Publikacja powstała we współpracy z marką Alab KOWALSTWO.

Premiera kolekcji New Art Déco autorstwa Dominiki J. Rostockiej na targach 100% DESIGN w Londynie

Ceniona architekt wnętrz Dominika J. Rostocka zaprojektowała swoją pierwszą autorską kolekcję elementów wyposażenia wnętrz – New Art Déco Collection. Jej oficjalna premiera ma miejsce podczas trwających właśnie targów 100% DESIGN w Londynie (21-24 września 2016). 100% DESIGN to jedna z najważniejszych imprez wystawienniczych branży „dom & wnętrze” na świecie.



Architekt i designer dominika rostocka


Ekskluzwyna kolekcja New Art Deco Dominika Rostocka


Już od kilkunastu lat sztuka i detale lat 20-tych stanowią inspirację w projektach wnętrz Dominiki J. Rostockiej. Efektem tej fascynacji jest kolekcja New Art Déco, będąca współczesną interpretacją założeń tego charakterystycznego kierunku sprzed ponad wieku. Kolekcja obejmuje zaprojektowane przez D. J. Rostocką meble (w tym barki, komody, stoły i stoliki kawowe) oraz lampy i dekoracyjne poduszki. Zostanie ona po raz pierwszy zaprezentowana publiczności podczas trwających właśnie w Londynie targów 100% DESIGN. Stoisko Dominiki J. Rostockiej o numerze L219 będzie można znaleźć na parterze głównej hali wystawienniczej (Olympia Ground Floor).



meble new art deco


Kolekcja New art deco 100% design London


Kolekcja New art deco 100% design London


„W projektach zaliczanych do kolekcji New Art Déco bardzo ważnym aspektem są dla mnie proporcje i geometryzm, dużą wagę przykładam do detalu i jakości wykonania każdego elementu. Chcę, aby tworzone przeze mnie projekty mebli, lamp czy dekoracji – z uwagi na swoją finezję, precyzję i zastosowanie wyszukanych materiałów – trafiały do przestrzeni na najwyższym poziomie. Przedmioty w stylu New Art Déco skierowane są do świadomego klienta, który dostrzeże walory subtelnej elegancji, jaką oferują. Zapraszam wszystkich do mojego świata w duchu New Art Déco. Jego namiastkę pokażę w dniach 21-24 września w Londynie.” – mówi Dominika J. Rostocka.



Kabinet New Art Deco Dominika Rostocka


ekskluzywne meble new art deco


Meble new modern art deco


Wśród prezentowanych na stoisku projektantki przedmiotów znajdą się m.in. barek z błękitnego forniru, wykończony czeczotką oraz stalą, stolik z blatem kamiennym intarsjowany kamieniami, lampa z serii Cristal, elementy tapicerki welurowej oraz płaskorzeźby. Wszystkie elementy kolekcji będą dostępne w kilku wersjach różniących się ornamentami i aż wielu wariantach kolorystycznych. Pełna kolekcja zostanie zaprezentowana na stronie autorki już po zakończeniu targów.



stylowe meble Art Deco


Kolekcja new art deco Dominika Rostocka

Mieszkanie w kamienicy, czyli wnętrza po liftingu

Każde ma swoją historię, miewa też duszę i niepowtarzalny klimat – mieszkanie w kamienicy to dobro luksusowe dla tych, którym obca jest ultranowoczesna architektura szklanych wieżowców. Niewątpliwie urokliwe wnętrza starych kamienic są również prawdziwą gratką dla architektów. Przestrzenne pomieszczenia zachęcają do wdrożenia ciekawych rozwiązań architektonicznych, podkreślających urodę przedwojennej estetyki lub pozwalających na wprowadzenie zupełnie nowego, mocno współczesnego charakteru. Warszawskiej pracowni Studio Organic znajome są wnętrza starych kamienic, które dzięki kreatywnym pomysłom projektantów przechodzą ożywczy, gruntowny lifting.




Mieszkanie w kamienicy w bieli i czerni



Wnętrza na wagę złota

Zlokalizowane w centrum miasta, wzdłuż głównych ulic kamienice jeszcze do niedawna kojarzone były z mało atrakcyjnymi budynkami nadgryzionymi zębem czasu. Przed wojną wysokie i przestronne pomieszczenia budowano dla zamożnej klasy społecznej, więc ogromnym plusem jest fakt, że o fuszerce nie mogło być mowy. Mieszkanie w kamienicy posiada wiele zalet, które niwelują minusy. Przeciętne lokum posiada około trzech metrów wysokości, ściany wykonane są z naturalnych surowców – drewno i cegła, ogromne pomieszczenia dają ogromne możliwości architektoniczne, a ich specyfika sprawia, że kamienica staje się nieruchomością pożądaną.


Mieszkanie w kamienicy w stylu angielskim


Przestronne mieszkanie w kamienicy



Jaśnie pan uwspółcześniony

Warszawska Kamienica Ordynacka z 1920 roku to jeden nielicznych budynków ocalałych po wojnie. Mieszkanie w kamienicy, po stu latach prawie niezmienionej, liczy 44 m² i zostało zaaranżowane z myślą o współczesnym arystokracie. Aranżacja wnętrz przedstawia silny kontrast kolorów oraz faktur. Gra przeciwieństw ma za zadanie optycznie powiększyć przestrzeń. Czerń i biel są ze sobą idealnie zsynchronizowane, doskonale się uzupełniają i równoważą. Zastosowanie gładkich materiałów odbijających światło oraz lustrzanych tafli tworzy złudzenie głębi i dostarcza przestrzeni oddechu. Heksagonalny wzór plastra miodu, pojawiający się na suficie oraz podziałach wykładziny, powoduje wizualne rozmycie granic między ścianami a podłogą i wprowadza wnętrze w artystyczny wymiar. Luksusowe mieszkanie w Kamienicy Ordynackiej powstało z w oparciu o koncepcję open space. Przestrzeń wydzielono kubikami, którym przypisano funkcję intymną. W zamkniętym czarnym kubiku zlokalizowana jest łazienka, natomiast w białym, wyposażonym w przesuwne panele, zaaranżowano sypialnię. Kuchnia została przystosowana tak, by spełniać funkcję zarówno przestrzeni otwartej, jak i zamkniętej. Dzięki przesuwnym panelom z przydymionego szkła, istnieje możliwość odseparowania kuchni od reszty pomieszczeń. Nowoczesne mieszkanie w kamienicy, zaprojektowane przez Studio Oragnic, nie byłoby realizacją „totalną” bez silnie modernistycznych elementów. Wisienką na torcie są meble z serii MUF, powstałe zgodnie z koncepcją autorów projektu wnętrza, siedziska Dexter marki Lammhults oraz dynamiczne fotografie.


Stylowe mieszkanie w kamienicy







Ying i yang

Znakiem rozpoznawczym mieszkania w kamienicy znajdującej się na jednej z warszawskich dzielnic jest wzajemne przenikanie i synergia dwóch barw – brązu i beżu. Niewielka przestrzeń kawalerki zaaranżowano w taki sposób, by pod względem funkcjonalności spełniała standardy większego mieszkania. Ogromnym walorem tej przestrzeni jest ściana okien, wzdłuż której biegną salon i otwarta kuchnia – wnętrza wyraźnie ze sobą kontrastujące. Salon bazuje na jasnych, ciepłych kolorach, dzięki czemu osiągnięto subtelną, nieco nawet minimalistyczną aranżację. Kuchni dedykowano ciemniejsze odcienie brązów, przez co wydaje się cięższa, dominująca nad salonem, który oddziela kamienna wyspa. Zabudowa kuchenna marki MUF jest autorskim pomysłem Studia Organic i pochodzi z kolekcji modern urban furniture, powstałej na drodze współpracy z pracownią stolarską. Kamienna powierzchnia okrywająca ściany i okap to płytki Marazzi Blend Brown, natomiast blat – model Doradus pochodzi z kolekcji marki Silestone. Mieszkanie w kamienicy zostało wyposażone w dyskretne źródła światła ukryte w zabudowach. Do blatu wyspy przymocowano bardzo nowoczesną lampę Talak marki Artemide, w łazience nad umywalką umieszczono lampę wykonaną przez pracownię stolarską, według projektu Studia Organic. Dwie lampy to jedyne oprawy oświetleniowe w całym wnętrzu. Oryginalnym rozwiązaniem w tak niewielkiej przestrzeni było skonstruowanie kubika z drzwiami przesuwnymi. W jego wnętrzu zaaranżowano minimalistyczną intymną strefę sypialnianą z łóżkiem oraz zabudową i meblami marki MUF.


Mieszkanie w kamienicy


Mieszkanie w kamienicy z jasnym salonem


Niewielkie mieszkanie w kamienicy


Ekskluzywne mieszkanie w kamienicy




Mieszkanie w kamienicy


Oryginalne mieszkanie w kamienicy





Angielska elegancja

To mieszkanie w kamienicy łączy w sobie elegancję i wyrafinowanie stylu angielskiego i nowoczesne akcenty. Od progu wita przestronny, reprezentacyjny hall, który jest zaproszeniem do wspólnej przestrzeni tworzonej przez salon, kuchnię oraz jadalnię, gdzie oryginalność przejawia się przed wszystkim w formach wyposażenia. Krzesła Mishell marki Noti, hokery About a stool od firmy Hay, stół Sussex marki Magis, sofa Luis oraz fotele Fat B&B, dywan Kymo firmy Studio Nyc, a także lampy – Madonna marki Pies czy suka, q2 firmy Baxter czy reflektory Modular marki Aquaform nadają wnętrzu indywidualnego wyrazu. Klasyka daje o sobie znać poprzez wzór dębowej podłogi ułożonej w jodełkę, białe panele z elementami sztukaterii oraz estetykę kominka wykonanego z czarnego granitu – Nero impala. Ponadczasowe mieszkanie w kamienicy operuje neutralną kolorystyką bieli, beżu, brązu. Strefa wspólna została czytelnie oddzielona od części prywatnej, intymnej, w której znajduje się sypialnia z garderobą oraz salon kąpielowy.


Nastrojowe mieszkanie w kamienicy


Mieszkanie w kamienicy w stylu angielskim

Mario Bellini – design we włoskim stylu

Jeśli Włosi coś kochają, oddają się temu w całości. Mario Bellini swoje życie zawodowe poświęcił architekturze, urbanistyce, a przede wszystkim wzornictwu przemysłowemu. Mimo że w zeszłym roku na jego torcie urodzinowym zaświeciło 80 świeczek, wigoru i rzutkości może pozazdrościć mu nie jeden młokos. Prywatnie jest ojcem swojego syna – Claudio Belliniego, w którym zaszczepił miłość do designu, oczywiście tego włoskiego, rodzimego.


Mario Bellini - włoski architekt i designer

Mario Bellini Fot. Marie Letz



TEN Mario Bellini

W 1959 roku Mario Bellini ukończył architekturę na prestiżowej Politecnico di Milano. Kilka lat później w rodzinnym Mediolanie wraz z Marco Romano otworzył pracownię projektową, która w roku 1973 przetransformowała się w studio Bellini. Krótko po studiach Mario Bellini objął stanowisko głównego konsultanta do spraw designu w firmie Olivetti – dla niej zaprojektował kultowe kalkulatory Divisumma czy maszyny do pisania Praxis i dzięki nim zdobył sławę jako designer. W międzyczasie wykładał projektowanie w weneckiej Szkole Wyższej Wzornictwa Przemysłowego, prowadził również gościnne prelekcje w wielu innych szkołach, np. w londyńskiej Royal College of Art. Od 1979 roku jest członkiem Rady Naukowej Wzornictwa mediolańskiego Triennale. W 1986 otrzymał funkcję redaktora naczelnego magazynu „Domus”, którą pełnił do roku 1991. Mario Bellini to jeden z nielicznych projektantów, który już za życia doczekał się własnej wystawy w nowojorskim Museum of Modern Art.


Mario Bellini - włoski designer

Mario Bellini Fot. Albert Greenwood



„Szare eminencje zachwytu”

Niewielu projektantów pochyliło się nad przedmiotami życia codziennego tak, jak zrobił, i nadal robi, to Mario Bellini. W jego projektach te obiekty zyskują zupełnie nowy wyraz, przedstawione zostają w całkowicie innej optyce. Z racji niestandardowego podejścia do wzorniczej sztuki, fantazyjnych, często futurystycznych wizji do współpracy zaprosiły go największe światowe marki, mi.in. Artemide, Flos, Driade, Vitra, Poltrona, Cassina, Kartell, Rosenthal, Lamy.


Leżanka Bruco - Mario Bellini

Bruco marki Cassina – 1965


Faust - Mario Bellini

Faust marki Driade – 2001


Meble - Mario Bellini - włoski designer

Cab 412 marki Cassina – 1977


Fotele Vitra - Mario Bellini

HeadLine marki Vitra- 2006


Lampy Flos - Mario Bellini

Chiara marki Flos – 1969


Artemide - Mario Bellini

Area marki Artemide – 1974


Bellini przetarł nowe szlaki projektując meble, lampy, zastawę stołową, sprzęt elektroniczny czy artykuły piśmienne. Operowanie złudzeniem czy intrygowanie formą wychodzi mu nad wyraz dobrze. Wystarczy spojrzeć na misy i tace zaprojektowane dla marki Kartell, które sprawiają iluzoryczne wrażenie wzburzonej powierzchni wody albo zwrócić uwagę na serwis porcelanowy „Cupola” firmy Rosenthal, nazwany tak ze względu na kształt naczyń przypominających kopułę.

Po ponad 50 latach pracy Mario Bellini nadal udowadnia, że świetnie odnajduje się w różnych kontekstach. Ta swoboda wynika również z zależności, jakie wiążą architekturę i design. Bowiem:

„Aby być dobrym projektantem mebli, należy być architektem. Wszystko znaczące, co zostało zaprojektowane, stworzyli liczący się architekci” – Mario Bellini.



Dune marki Kartell – 2009


Kartell Mario Bellini

Moon marki Kartell – 2010


Mario Bellini - sławny designer z Włoch

Cupola marki Rosenthal – 1987



Lamy – imponujące artykuły piśmienne

Rok 1989. Mario Bellini prosi dr Manfreda Lamy, syna C. Josefa Lamy i twórcy pionierskiej marki instrumentów piśmiennych- Lamy, o szansę zaprojektowania nowej linii stylistycznej piór wiecznych. Kiedy otrzymuje „zielone światło” , cieszy się, że swoje doświadczenie i umiejętności będzie mógł przetestować w niepraktykowanej dotąd dziedzinie. W końcu jak twierdzi do dziś: „życie jest ciągłym wyzwaniem”.

Mario Bellini jest zdeterminowany, aby zaprojektować przedmiot, który dostarczy głębszych doznań zmysłowych niż bezduszna klawiatura komputera. Powstaje pióro dedykowane osobom, poszukującym sposobu, aby móc w pełni wyrazić siebie. Odręczne pisanie to niepowtarzalna ludzka umiejętność, natomiast charakter pisma jest emanacją osobowości człowieka. W 1990 roku do kolekcji instrumentów piśmiennych dołącza pióro wieczne – Lamy Persona. Jego ryflowany korpus, nawiązujący do monumentalnych antycznych kolumn kontrastuje z gładką powierzchnią skuwki. Tytanowa powierzchnia powlekana platyną została urozmaicona złotymi elementami, podkreślającymi ekskluzywny charakter pióra. Design modelu Lamy Persona, zaproponowany przez Belliniego, traktowany jest jako mistrzowski przykład stylistyki końca XX wieku.


Mario Bellini -luksusowe pióra Lamy

Pióro wieczne Lamy Persona – 1990


Ekskluzywne pióro wieczne Lamy Persona - Mario Bellini

Pióro wieczne Lamy Persona – 1990


Luksusowe pióro wieczne Lamy - Mario Bellini

Pióro wieczne Lamy Persona – 1990


Sprzedaż pióra Lamy Persona zakończono w 2004 roku. Dokładnie po 25 latach Mario Bellini powrócił z odświeżoną wersją stylistyczną Persony, nazwaną Imporium. Innowacją jest wyposażenie pióra w dwukolorową stalówkę wykonaną z 14-karatowego złota, pozbawioną otworu napowietrzającego i dostępną w dwóch wariantach kolorystycznych – czerń i złoto lub platyna i złoto. Niezmienne pozostały korpus oraz sekcja uchwytu pióra, tak jak w przypadku modelu Persona, grawerowane wzorem guilloche.


Luksusowe Lamy Imporium - projekt Mario Bellini

Pióro wieczne Lamy Imporium – 2015


Pióro wieczne Lamy Imporium, należące do serii artykułów piśmiennych z segmentu premium, występuje w trzech wersjach: szarym oraz matowym czarnym z elementami wykończenia w kolorze złotym bądź czarnym. Imporium to kolekcja o imponującej sile wyrazu, elegancji i ponadczasowym stylu.


Lamy Imporium - pióro wieczne

Pióro wieczne Lamy Imporium – 2015



To jeszcze nie koniec

Lata 2014-2016 to współpraca Belliniego z markami: Meritalia, Cassina, RIVA1920, MGM Sas, Horm, na zlecenie których designer projektuje ekskluzywne wyposażenie wnętrz.


Mario Bellini - Meritalia

Opera Ovale marki Meritalia – 2014


Meritalia spa - Mario Bellini

Opera Tonda marki Meritalia – 2014


Mario Bellini - włoski projektant

Tavola Armonica marki Riva 1920 – 2014


Meble - Mario Bellini

Tango marki MGM sas – 2016


Projekty mebli - MarioBellini

Tango marki MGM sas – 2016



Sudoku marki Horm – 2016


W 2016 nawiązuje współpracę z firmą Citroën Italia i zainspirowany innowacyjną technologią Airbump zastosowaną w Citroënie C4 Cactus, nie tworzy projektu samochodu, lecz krzesła:

„Kiedy firma Citroën Italia pokazała mi technologię Airbump, dotykając osłon, od razu pomyślałem, że warto zaprojektować nowe krzesło, które miałoby lekkość krzesła wykonanego z plastiku, a jednocześnie oferowałoby komfort krzesła tapicerowanego”- Mario Bellini.


Citroen -Mario Bellini

Airbump chair – 2016


W ten sposób powstało Airbump Chair, krzesło o śmiałej formie, adaptujące technologię Citroëna, powstałą z myślą o samochodach. Airbump to elastyczna osłona wykonana z termoplastycznego tworzywa uretanowego, zawierająca pęcherzyki powietrza. Osłona ma za zadanie chronić nadwozie przed drobnymi stłuczkami i amortyzować uderzenie. Mario Bellini wykorzystał tę technologię w służbie komfortu i pokazał jej przełożenie na świat mebli.


Citroen Cactus - Mario Bellini

Fotografie: www.bellini.it

Tendence 2016 – targi rzeczy pięknych

Targi Tendence 2016, odbywające się w dniach 27-30 sierpnia we Frankfurcie na Menem, dobiegły końca. Wydarzenie poświęcone dekoracjom i wyposażeniu wnętrz, papierek lakmusowy najnowszych trendów oraz źródło inspiracji dla estetów spotkało się z bardzo pozytywnym odbiorem zarówno ze strony odwiedzających, jak i samych wystawców.


Europejskie targi Tendence 2016


Targi Tendence 2016 we Frankfurcie


Targi Tendence 2016 w Niemczech


Frankfurckie targi Tendence 2016


Przystanek Frankfurt

Targi Tendence 2016, rozlokowane na powierzchni 82 tysięcy metrów kwadratowych, stały się miejscem spotkań 24 tysięcy kupujących oraz 955 wystawców pochodzących z 45 krajów. Po raz kolejny targi Tendence dały możliwość odkrycia nowości na rynku, uzupełnienia własnego asortymentu i stworzyły okazję do nawiązania nowych kontaktów branżowych oraz zacieśnienia dotychczasowych.
Oprócz oferty zaprezentowanej przez wystawców, Targi Tendence 2016 obfitowały w szereg interesujących przedsięwzięć towarzyszących: Ethical Style Guide, Tendence Academy, z bogatym programem wydarzeń satelitarnych dedykowanych przedstawicielom handlu detalicznego, oraz FORM# i NEXT – dwie inspirujące strefy, gdzie swoje projekty i oferty prezentowali projektanci i firmy zaproszeni przez Nicolette Naumann, wicedyrektor targów Ambiente oraz Tendence.


Targi Tendence 2016


Targi Tendence 2016


Targi Tendence 2016 – koktajl trendów

Mariaż wielu mód i trendów, przedpremierowe nowości, kolekcje zimowe, wiosenne oraz letnie, nieskończona liczba inspiracji i wyjątkowa atmosfera – te wszystkie atrakcje można było spotkać podczas Tendence 2016. Frankfurckie targi umożliwiają zapoznanie producentów z całego świata, którzy oferują rzeczy wyjątkowe, wykonane z nietypowych materiałów i często powstające przy użyciu innowacyjnych technologii. Targi Tendence 2016 wskazały kierunek, w jakim zmierzają obowiązujące trendy, zaoferowały różnorodność oraz stały się cennym doświadczeniem dla odwiedzających.


Targi dekoracji i wyposażenia wnętrz Tendence 2016




Frankfurckie targi Tendence 2016

Entuzjazm, z jakim spotkały się targi Tendence 2016 najlepiej oddają opinie samych uczestników tego wydarzenia:

„Tendence we Frankfurcie jest dla nas niezmiennie bardzo ważną platformą do nawiązywania kontaktów handlowych w kraju i za granicą. Jesteśmy zadowoleni z wielkości składanych zamówień i widzimy ogromny potencjał dla dalszego rozwoju tej imprezy. Dlatego właśnie wcześniejszy moment rozpoczęcia przyszłorocznych targów postrzegamy jako ogromną szansę – zarówno dla wystawców, jak i odwiedzających” – Ulrich Barnewitz, kierownik działu handlu firmy Boltze, dział Lovely Home.

„Na początku moje oczekiwania dotyczące przebiegu targów były raczej niewielkie, a dziś jesteśmy tutaj po raz pierwszy od trzech lat. Widać jednak jasno, że była to dobra decyzja. Klienci, których straciliśmy z oczu znów znaleźli do nas drogę i odnowili kontakt, z czego jestem bardzo zadowolony” – Benno Kronenberg, kierownik sprzedaży firmy Esschert Desing, dział Seasonal Decorations.

„Jestem zachwycony targami Tendence 2016. Żadna inna tego typu impreza nie oferuje tak szerokiego spektrum wystawców najwyższej próby prezentujących wysokiej klasy akcesoria domowe. Po działaniach w sezonie letnim nie mieliśmy dużych oczekiwań, a zostaliśmy pozytywnie zaskoczeni. Także udział klientów z zagranicy, na przykład z Rosji, Ukrainy, a nawet Australii był wielkim zaskoczeniem” – Jan Philippi, właściciel/prezes zarządu firmy Philippi, dział Pure & Elegant.


Targi Tendence 2016


Targi Tendence 2016 we Frankfurcie




Nowy punkt widzenia

Nastroje po targach Tendence 2016 podsyciły plany Messe Frankfurt dotyczące edycji 2017. Nowa koncepcja przewiduje spojrzenie na tradycyjną formułę wydarzenia z nowej perspektywy w oparciu o trzy strategiczne filary. Organizatorzy pragną także położyć większy nacisk na prezentację kolekcji wiosennej i letniej na kolejny rok. Przesunięcie terminu przyszłorocznych targów na przełom czerwca i lipca stworzy możliwość wcześniejszego zapoznania się z kolekcjami na sezon zimowy.
„Od 2017 roku wszystkie nasze działania będą nastawione na ekspansję. W tym celu uzupełnimy ofertę targów Tendence o nowe grupy produktowe i rozbudujemy aktualne. Ponadto będziemy umacniać wizerunek targów jako imprezy nastawionej na innowacyjność i ponownie zadbamy o sprzedaż wolumenową. W tym celu możemy zrobić tylko jedno: w drugiej połowie 2017 roku targi Tendence obejmą pozycję lidera” – podkreśla Stephan Kurzawski, członek zarządu Messe Frankfurt.




Międzynarodowe targi Tendence 2016

Ściana nad łóżkiem – ważny fragment sypialni

Urządzając sypialnię, często skupiamy się na meblach, materiałach i kolorach. Zapominamy o istotnym elemencie, jakim jest ściana nad łóżkiem. Otoczenie naszego miejsca do spania ma ogromne znaczenie: współdecyduje o tym, czy sypialnia będzie przytulna, zmysłowa. Ściana nad łóżkiem może być wykończona na wiele sposobów. Oto garść praktycznych porad.


Ściana w sypialni w drewnie

Concept Architektura Wnętrz – przejdź do projektu


Ściana nad łóżkiem w sypialni

Katarzyna Kraszewska Architektura Wnętrz – przejdź do projektu



Ściana nad łóżkiem z betonu lub cegły

Przytulność, domowe ciepło – to zapewne najbardziej pożądane cechy sypialni. Miękkość tkanin i jasne barwy śmiało można jednak zderzać z szorstkością cegły. Ściana nad łóżkiem wykończona tym materiałem urozmaici wnętrze. Bielona cegła świetnie pasuje do sypialni eklektycznej lub industrialnej. Cegły właściwie nie trzeba ozdabiać – sama jest mocnym akcentem designerskim.


Ściana nad łóżkiem w sypialni

Mango Studio Wnętrz i Ogrodów – przejdź do projektu


Ściana nad łóżkiem w sypialni

Nasciturus Design – przejdź do projektu



Zdecydowanie i chłód zapewni także beton dekoracyjny. Ściana nad łóżkiem w sypialni industrialnej zyska na takim wykończeniu. Efekt betonu łatwo uzyskać poprzez wykończenie powierzchni tynkiem dekoracyjnym.


Jaka ściana nad łóżkiem?

Pracownia projektowa artMOKO – przejdź do projektu 


Ściana nad łóżkiem pokryta betonem dekoracyjnym wymaga wnętrza w chłodnych kolorach, ale świetnie komponuje się także z drewnem i metalem.


Betonowa ściana w sypialni

KM rubaszkiewicz Pracownia Architektury – przejdź do projektu



Drewno – sprawdzony pomysł

Tak jak beton i cegła wprowadzają chłód, tak drewno sprawi, że ściana nad łóżkiem będzie akcentem przytulnym i ciepłym. Lakierowane i woskowane panele ścienne łagodzą wygląd wnętrza, zapewniają przytulny nastrój, szczególnie ważny w sypialni.


Ściana nad łóżkiem w sypialni

Sikora wnętrza – przejdź do projektu


Ściana nad łóżkiem

Pracownia Architektoniczna USZOK – przejdź do projektu


Drewno cechuje bogactwo faktur i kolorów, dzięki czemu łatwo je dobrać do różnych stylów. Surowe deski sprawdzą się we wnętrzu nowoczesnym, w połączeniu z betonem – w industrialnym, minimalistycznym.


Elegancka ściana nad łóżkiem w sypialni

Bartek Włodarczyk Architekt – przejdź do projektu



Klasyka gatunku, czyli farba i tapeta

Tapety wracają do łask w nowej odsłonie. Ściana nad łóżkiem w sypialni może stać się dzięki niej ważnym elementem ogólnej aranżacji. Powinna być dobrana do ogólnej stylistyki.


Stylowa tapeta w sypialni

Loft Factory – przejdź do projektu


Tapeta na ścianie w przestronnej sypialni

Zawicka-ID projektowanie wnętrz – przejdź do projektu 


Tapeta z delikatnym wzorem świetnie komponuje się z jasną sypialnią. Warto też zastanowić się, czy nie lepiej ograniczyć obecności tapety do jednej ściany, by wzór nie przytłoczył sypialni.


Ściana nad łóżkiem w sypialni - aranżacje

Mango Studio Wnętrz i Ogrodów – przejdź do projektu



Świetnym pomysłem jest też odpowiednio dobrana farba. Ściana nad łóżkiem pokryta jednolitą barwą w modnym odcieniu może skutecznie ożywić najdelikatniejsze wnętrze.



Inventive Interiors – Małgorzata Brewczyńska – przejdź do projektu



Aranżacje osobiste i modne

Wielu z nas lubi czytać przed snem, dlatego warto się zastanowić nad budową wnęk lub półek. W ten sposób książki będą pod ręką, a obok łóżka nie trzeba stawiać stolika nocnego. Zabudowana ściana nad łóżkiem to rzadkie rozwiązanie, ale pozwala maksymalnie wykorzystać przestrzeń.


Ściana nad łóżkiem w sypialni

Zawicka-ID- projektowanie wnętrz – przejdź do projektu


Ściana nad łóżkiem z zabudową

Pracownia Architektoniczna USZOK – przejdź do projektu



A może właśnie tu wyeksponować ulubione zdjęcia i obrazy? W ten sposób tworzymy bardzo osobiste wnętrze.


Tapicerowana ściana nad łóżkiem

Loft Factory – przejdź do projektu


Fototapeta na ścianie nad łóżkiem

Living Box Studio architektury wnętrz  – przejdź do projektu 



Modnym pomysłem jest też tapicerowana ściana nad łóżkiem. Powierzchnia pokryta ekoskórą, skórą lub tkaniną może być dobrana idealnie do wnętrza. Pikowana, gładka, uformowana w geometryczne kształty tapicerka doskonale pasuje szczególnie do sypialni eklektycznej.


Pikowana ściana nad łóżkiem

Formativ – indywidualne projekty wnętrz – przejdź do projektu


Tapicerowana ściana nad łóżkiem

Nasciturus Design – przejdź do projektu

Funkcjonalne wnętrze domu „łapiącego światło”. Przestrzeń uszyta na miarę

Niedawno duet projektantów – Aga Kobus i Grzegorz Goworek, z warszawskiego Studio Organic, zakończył inwestycję nietypowego projektu domu „łapiącego światło”. Modernistyczna bryła mieści w sobie funkcjonalne wnętrze na wskroś przeszyte światłem. Projekt, pomimo obaw jego autorów, płynnie przełożył się na praktykę, a efekt końcowy przeszedł oczekiwania samych projektantów, którzy „rzucili nowe światło” na technikę tworzenia tak przejrzystej i czytelnej przestrzeni.


Funkcjonalne wnętrze salonu połączonego z kuchnią


Funkcjonalne wnętrze salonu połączonego z kuchnią



Dom jak soczewka

„Budynek jest ultra prosty, modernistyczny. Elewacja południowa, czyli najbardziej nasłoneczniona, wypadła niestety od głównej ulicy. Postanowiliśmy ją całkowicie zamknąć i odizolować akustycznie, ale powstał problem doświetlenia budynku. Osiągnęliśmy funkcjonalne wnętrze bryły, które pozwoliło przeznaczyć centralną część pawilonu na wielofunkcyjną strefę dzienną ze stropem na wysokości 5,5 m. Pod stropem umieściliśmy świetliki na cztery strony świata. Cały budynek rysuje się na planie litery „H”, gdzie we wcięciach po bokach od strony wschodniej i zachodniej powstały tarasy z trzech stron otoczone oknami ”- Aga Kobus.


Funkcjonalne wnętrze domu łapiącego światło


Funkcjonalne wnętrza innowacyjnego domu


Funkcjonalne wnętrze domu

Projektanci nie byli do końca pewni, czy ostateczna realizacja będzie stanowiła realne odzwierciedlenie zakładanej teorii oraz czy powstały budynek zgra się z otoczeniem i oświetleniem. Jednak finalna realizacja zrobiła ogromne wrażenie na autorach projektu:

„Efekt przeszedł nasze oczekiwania. Przestronne i funkcjonalne wnętrze jest pięknie doświetlone, światło nie oślepia, nie razi, a wlewa się delikatnymi strumieniami do każdego zakamarka oraz dodatkowo ze zmianą położenia na widnokręgu, zmienia nastrój we wnętrzu”- zaznacza projektantka.


Funkcjonalne wnętrze salonu z kominkiem


Funkcjonalne wnętrze jadalni połączonej z salonem



Jasna sprawa!

Swój koncept wnętrz projektanci oparli o bardzo czytelny podział przestrzeni. Poszczególnym strefom dedykowali konkretne role. Przemyślany plan pozwolił na to, by funkcjonalne wnętrze tworzyło relacje zarówno z bryłą budynku, jak i z mieszkańcami domu.

„Samo wnętrze dzieli się na trzy strefy: wejściową, dzienną wielofunkcyjną i nocną sypialnianą. W strefie wejściowej znajduje się hall połączony z przestronną kuchnią oraz łazienką, garderobą i wejściem do garażu. W centrum mieści się funkcjonalne wnętrze salonu z jadalnią, jest to pomieszczenie przejściowe do wszystkich sypialni, zdeterminowane decyzją o zminimalizowaniu pomieszczeń z funkcją komunikacyjną, oraz główna łazienka i pralnia. Strefa nocna to trzy sypialnie z garderobami, w tym jedna z dodatkową łazienką, i gabinet” – podkreśla Aga Kobus.


Stylowe i funkcjonalne wnętrze jadalni



Funkcjonalne wnętrze na styku stylów

Mimo mocno modernistycznej bryły, wnętrze nie jest definitywnie nowoczesne, ponieważ zostało urozmaicone klasycznymi elementami, projektanci podjęli się zatem zaaranżowania wnętrz we wcześniej niepraktykowanym przez nich stylu.


Stylowe i funkcjonalne wnętrze salonu

Przestrzeń reprezentacyjną tworzy obszerny hall połączony z kuchnią. Centrum domu stanowi strefa dzienna, której przypisany jest przestronny salon z jadalnią. Funkcjonalne wnętrze z graficznymi podziałami dużych okien oraz świetlików w dachu, maksymalnie doświetlających pomieszczenia, daje poczucie harmonii i estetycznej równowagi. W salonie pojawiły się nowoczesne elementy wyposażenia, m.in.: lampy podłogowe Doride marki Artemide, dywan Astoria – JAB Anstoetz, luksusowe zabudowy uszlachetnione marmurem Nero Marquina, biblioteka Manhattan B&B Home, sofy Bristol od Poliform oraz stoliki kawowe Criss Cross Square Eichholtz.


Stylowe i funkcjonalne wnętrze domu

We wnętrzach odnaleźć można autorskie elementy wyposażenia zaprojektowane przez Studio Organic – lampy Okręgi lewitujące nad częścią wypoczynkową, stelaż nad stołem w jadalni oraz zabudowa szafek kuchennych. Wszystkie propozycje pochodzą z kolekcji MUF. Lampa umieszczona nad wyspą kuchenną, służąca jako rama dla okapu, dodatkowe oświetlenie oraz akcent dekoracyjny oraz zabudowa w gabinecie połączonym z sypialnią są także autorskimi projektami Studia Organic.


Designerskie i funkcjonalne wnętrze


Stylowe i funkcjonalne wnętrze jadalni

Funkcjonalne wnętrze kuchni z wyspą oraz klasyczną podłogą koresponduje z pozostałymi wnętrzami. Do wyspy dobrano hokery About a stool marki Hay.


Eleganckie i funkcjonalne wnętrze kuchni


Przestronne i funkcjonalne wnętrze hallu

Hall zdobi stylowa konsola Table Console Criss Cross marki Eichholtz.


Funkcjonalne wnętrze przedpokoju


Eleganckie i funkcjonalne wnętrze łazienki

Łazienka główna – kontrast czerni i bieli, gdzie przeważa jasna kolorystyka.



Gdzie szukać klasyki? Odnaleźć ją można w aranżacji głównej sypialni zlokalizowanej w południowo-zachodniej części domu oraz przynależącej do niej łazience. Łóżko Papilio LP170 marki B&B, stoliki Table Side Mcarthur firmy Eichholtz, konsola Lizrd Inspiro Design, fotel Alma wood od Moma Studio, dekor okładzin ściennych oraz miękka faktura podłogi nadają przestrzeni sypialni eleganckiego i wyrafinowanego charakteru, w pełni oddającego klasyczną stylistykę.


Klasyczne wnętrze sypialni


Funkcjonalne wnętrze sypialni

Targi Tendence 2016 – inspiracje znad Menu

Już niebawem, bo 27 sierpnia, wystartują jedne z ważniejszych międzynarodowych targów dekoracji i wyposażenia wnętrz, ogrodów oraz tarasów. Targi Tendence we Frankfurcie, trwające cztery dni, corocznie skupiają ponad 35 tysięcy przedstawicieli branży. Ta imponująca liczba przesądza o tym, że wydarzenie jest największym tego typu eventem w zachodniej części Europy.


Targi Tendence we Frankfurcie


Fokus na Frankfurt

Podczas czterech dni targowych branżyści z całego świata będą mieli okazję zapoznać się z najnowszymi trendami w dziedzinie dekoracji i aranżacji przestrzeni domu i ogrodu, jak również upominków, biżuterii oraz dodatków odzieżowych. Trwające do 30 sierpnia targi Tendence staną się miejscem prezentującym szeroką ofertę wystawców, a także platformą spotkań, zamówień, wymiany myśli oraz nawiązania trwałych kontaktów branżowych. W ubiegłym roku targi odwiedziło 29.000 osób z 83 krajów. Polska znalazła się w dziesiątce krajów najbardziej zainteresowanych targami.


Targi dekoracji i wyposażenia wnętrz - Tendence


Messe Frankfurt - targi Tendence 2016




Międzynarodowe targi Tendence 2016


W zgodzie z trendami

Wydarzenie zachęca odwiedzających do wybrania dekoracji na święta Bożego Narodzenia oraz następny sezon letni. Targi Tendence zostały podzielone na dwie grupy tematyczne – GIVING – modne upominki, artystyczne artykułu jubilerskie, galanteria skórzana, jak również dodatki odzieżowe, LIVING – meble, oświetlenie, dekoracje dla domu i ogrodu.






Frankfurckie targi Tendence


Międzynarodowe targi Tendence


Międzynarodowe targi Tendence we Frankfurcie


Targi Tendence we Franfurcie


Międzynarodowe targi Tendence 2016

Frankfurckie targi Tendence kreują oraz rozpowszechniają najnowsze trendy w branży dekoracji wnętrz. W czasie trwania wydarzenie jury, w skład którego wchodzą niemieccy eksperci designu, wybierają najciekawsze produkty wyróżniające się innowacyjnością oraz wyjątkowym wzornictwem.


Tragi Tendence we Frankfurcie nad Menem


Targi Tendence za rok

Ustalenie nowej dyrekcji targów to także nowe zmiany, które wprowadza Messe Frankfurt odnośnie targów Tendence. Aby wyjść naprzeciw potrzebom wystawców i odwiedzających, termin trwania targów w kolejnych latach został przeniesiony z sierpnia na czerwiec, początek lipca. Organizatorzy są zdania, iż ten czas będzie bardziej dogodny i zachęci do udziału większą liczbę zainteresowanych.

„Nowy pomysł na organizację Tendence, a także zmiany personalne mają sprawić, że spotkanie we Frankfurcie stanie się priorytetem zarówno dla wystawców jak i wizytujących. Targi Tendence to wyzwanie, jeśli chodzi o rynek targowy w Europie. Teraz jednak jesteśmy gotowi, aby w obliczu nieustających zmian strukturalnych w branży, podnieść znaczenie sektora dóbr konsumpcyjnych.”- mówił Stephan Kurzawski z zarządu Messe Frankfurt.


Targi Tendence - targi wyposażenia i dekoracji wnętrz


Frankfurckie targi Tendence 2016

Meble ze sklejki dla małych i dużych

Sklejka to materiał wdzięczny i wyjątkowo wszechstronny, nic więc dziwnego, że wpadł w oko projektantkom marki Fam Fara, które dobrze wiedziały, jak wydobyć jego potencjał. Meble ze sklejki, autorstwa dwóch sióstr – Kingi Kosińskiej i Karoliny Kosińskiej-Ageev, pomagają uporządkować dziecięcą planetę i sprawiają ogromną przyjemność nie tylko małym, ale i większym odbiorcom.


Designerskie meble ze sklejki brzozowej Kubbiki


Designerskie meble ze sklejki brzozowej

„Potrzeba matką wynalazków”

Zaczęło się niepozornie…jak to zwykle bywa – od potrzeby. Kingę Kosińską – z wykształcenia architekta krajobrazu i Karolinę Kosińską-Ageev – konserwatora sztuki, sprzymierzył wspólny mianownik – ambicja organizacji wspólnej przestrzeni życiowej, gdzie i dzieci, i dorośli poczują się swobodnie. W ten sposób powstały KUBBIKI – modułowe, mobilne, minimalistyczne meble ze sklejki brzozowej, które odpowiadają potrzebom dzieci i deklarują zamiłowanie do prostych i pięknych form. Sklejkowa kolekcja mebli została również stworzona z myślą o prywatnych, dziecięcych kosmosach, potrzebujących od czasu do czasu twórczego uporządkowania.


Stylowe meble ze sklejki brzozowej


Meble ze sklejki do dziecięcego pokoju

Urokliwe meble ze sklejki

Meble ze sklejki projektowane przez siostrzany duet realnej formy nabierają w macierzystej firmie HABE Kinga Kosińska, która stanowi solidne zaplecze marki Fam Fara, jest częściowo jej twórcą i głównym producentem mebli. Posiadanie własnej stolarni i ślusarni daje możliwość wcielenia w życie nawet najbardziej nietypowego projektu. Wiedza doświadczonych specjalistów i kreatywność projektantek to mariaż, dzięki któremu uzyskuje się często niestandardowe, nowatorskie rozwiązania. Do sukcesu przyczynia się także stosowanie sklejki brzozowej – materiału giętkiego i niezwykle wytrzymałego, dającego możliwość swobodnego modelowania. Trwałość konstrukcji mebli gwarantuje łączenie ich ścianek tradycyjną, solidną metodą „na obce pióro”. Ostatnim etapem jest woskowanie, które zabezpiecza przed wilgocią, podkreśla usłojenie i uwydatnia naturalny odcień materiału. Meble ze sklejki pokryte woskiem mają subtelny, satynowy połysk, co zdecydowanie podnosi ich walory wizualne.


Meble ze sklejki do pokoju młodzieżowego


Designerskie meble ze sklejki do pokoju młodzieżowego


Meble ze sklejki brzozowej

Design w służbie codzienności

Meble ze sklejki z kolekcji KUBBIKI to uniwersalne i funkcjonalne moduły, z których, w dziecinnie prosty sposób, można ułożyć kompletny zestaw, np. zwarte meblościanki czy przestronne ażurowe ścianki działowe. Fam Fara daje możliwość tworzenia niekończącej się ilości układów.
Dziewięć modeli, dostosowanych do różnych grup wiekowych, doskonale wpisze się w estetykę każdej przestrzeni. Minimalistyczny, funkcjonalny design nie posiada cech autorytarnych, dlatego meble ze sklejki, proponowane przez markę, będą dobrze prezentowały się również w parze z meblami „z innej parafii”. Bez problemu odnajdą się zarówno w pokoju dziecięcym, młodzieżowym czy na dorosłych salonach.


Designerskie meble ze sklejki


Wyjątkowe meble ze sklejki brzozowej

Projektantki nie zapomniały również o detalach, które wpływają zarówno na ostateczny wygląd mebli, jak i na wygodę ich użytkowania. W związku z tym zawiasy zostały ukryte w drzwiach, natomiast w przypadku szuflad całkowicie zrezygnowano z prowadnic.


Funkcjonalne meble ze sklejki brzozowej

Oprócz modułowej kolekcji KUBBIKI w portfolio polskiej marki znajdują się także piórnik, podpórka na książkę lub tablet, piórnik na biurko w formie pudełka, ślimak-organizer oraz ergonomiczne meble ze sklejki – sprytne biurko oraz dedykowane mu krzesło. Szczególne emocje wzbudza „rosnące” biurko – tak, rosnące, bowiem rośnie razem z właścicielem. Jego wysokość można regulować w zależności od wzrostu osoby, która przy nim zasiada. Najniższy poziom to 60 cm – czyli optymalna wysokość dla kilkulatka, najwyższy – 72 cm – wygodna pozycja dla dorosłego użytkownika.


Ergonomiczne meble ze sklejki Fam Fara


Oryginalne meble ze sklejki

Designerska kuchnia Gorenje. Parlez vouz design?

Filozofia firmy Gorenje, poparta przemyślanym działaniem, bazuje na innowacyjności, zarówno w sferze technologicznej, jak i w dziedzinie designu. Od ponad 60 lat słoweńska marka kieruje swój ster w stronę przyszłości tak, aby urządzenia opatrzone logiem Gorenje były fizycznym odzwierciedleniem indywidualnych potrzeb i upodobań użytkowników. Strategia łączenia projektów z nazwiskami światowej klasy designerów przekłada się na unikalną estetykę sprzętów gospodarstwa domowego tożsamych z ideą „life simplified”. Designerska kuchnia to pojęcie, które na stałe wpisało się do słownika stworzonego przez markę Gorenje oraz mistrza współczesnego wzornictwa – Ora-ïto. Dzięki ich twórczej synergii, design wkroczył do domowej przestrzeni w wielkim, niepowtarzalnym stylu.


Designerska kuchnia w nowoczesnej odsłonie

Gorenje Ora-ïto Black


Designerska kuchnia w nowoczesnym stylu

Gorenje Ora-ïto Black



Ora-ïto – buntownik z wyboru

Ora-ïto – za tym pseudonimem kryje się francuski designer, Ito Morabito, który gen designu z pewnością odziedziczył po ojcu. Piekielnie zdolny projektant o śmiałych, prowokacyjnych wizjach już na początku swojej kariery nieźle „namieszał” w branży, prezentując na swojej stronie wirtualne projekty (nieistniejących) przedmiotów z logotypami globalnych marek. Okazało się, że propozycje Ito celnie trafiły w gust wielkich brandów, które z największą przyjemnością nawiązały z nim długofalową współpracę. Obecnie jego nazwisko jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych marek wzorniczych. Na swoim koncie ma projekty dla, m.in. takich firm jak: Adidas, Citroën, Thierry Mugler, Toyota, Biotherm, Levi’s, Davidoff, Nike, Kenzo, LG electronics, Guerlain, Ballantine’s, L’Oréal Professional, Sagem, Roche Bobois, Guzzini, Dunlopillo, Christofle, Steiner, Scavolini, Frighetto, Zanotta i nadal odcina kupony od popularności. W 2002 roku otrzymał swojego pierwszego „Oscara designu” – Red Dot Awards za projekt lampy „One Line” dla marki Artemide, natomiast designerska kuchnia, czyli futurystyczna linia urządzeń gospodarstwa domowego – Gorenje Ora-ïto Black – została doceniona przez magazyn „Wallpaper”, który umieścił kolekcję w gronie pięciu najlepszych zestawów kuchennych 2007 roku. W 2014 był nominowany aż do sześciu Red Dot’ów i trzech nagród IF Design Awards.


Designerska kuchnia Gorenje

Ora-ïto



Ito w kuchni. Back to the future

Dla jednych jego projekty są przekombinowane, inni widzą w nich odważną, wizjonerską stronę designu, którą nie każdy projektant potrafi odsłonić. Koncepcje Ora-ïto wychodzą dalej niż tam, gdzie sięga przeciętność, łączy je spójna kreacja przyszłości, wspierana przez formalne aspekty designu, funkcjonalność, płaszczyznę sensoryczną oraz najnowszą technologię. Właśnie te założenia ilustruje designerska kuchnia, której wizję nakreślił Ora-ïto, projektując dwie luksusowe linie urządzeń gospodarstwa domowego. Kolekcje Gorenje Ora-ïto Black oraz White sprowadzają się do wspólnego mianownika, jakim jest pojęcie simplexity. Proste, czyste linie obrazują design przyszłości, scalający pierwiastki organiczne i futurystyczne. Designerska kuchnia jutra to elegancja formy, która nadaje prostoty wysoko zaawansowanej technologii wizualnej.


Designerska kuchnia Ora-ito

Gorenje Ora-ïto Black


Designerska kuchnia Gorenje


Designerska kuchnia w nowoczesnym stylu

Gorenje Ora-ïto White


Designerska kuchnia - Gorenje - Ora-ito White

HOLA Design – przejdź do projektu


Designerska kuchnia słoweńskiej marki Gorenje

EXITDESIGN – przejdź do projektu



Designerska kuchnia nosi się na czarno

Gorenje Ora-ïto Black to pierwsza kolekcja stworzona we współpracy z francuskim projektantem. Ekskluzywna, monolityczna linia urządzeń gospodarstwa domowego, w której skład wchodzą piekarniki, płyty do gotowania, okapy kuchenne, chłodziarko-zamrażarki oraz panele dekoracyjne do kuchenek mikrofalowych i zmywarek, doskonale oddaje futurystyczny koncept designera. Minimalistyczna estetyka i technologiczna perfekcja wyznaczają nowy kierunek kuchni przyszłości. Czarne, szklane fronty w zestawieniu z masywnymi uchwytami ze szczotkowanego aluminium nadają urządzeniom nieprzeciętnego, wyrafinowanego charakteru.


Designerska kuchnia Gorenje - Ora-Ito

Gorenje Ora-ïto Black


Designerska kuchnia Gorenje

Gorenje Ora-ïto Black


Designerska kuchnia w czerni i bieli

Gorenje Ora-ïto Black – przejdź do projektu



Le Blanc – miej jasność!

Designerska kuchnia oddająca całe światło świata? Siostrzana wersja kolekcji ubranej w czerń – Gorenje Ora-ïto White wydobywa czystość i prostotę, niesione przez blask światła. Design w połączeniu z bielą zyskuje wyjątkowe znaczenie. Luksusowe urządzenia gospodarstwa domowego, o wysokim poziomie technologicznego zaawansowania, charakteryzuje harmonia frontów pokrytych białym szkłem, połączona z matowymi, aluminiowymi uchwytami. Sprzęty AGD ze specjalnej kolekcji White zapewniają nieskończone możliwości indywidualnego wyrazu. Tylko biel pozwala doświadczyć różnorodności, jakie ma w swoim repertuarze rzeczywistość.


Designerska kuchnia ze sprzętami Ora-ito White

Gorenje Ora-ïto White – przejdź do projektu



Formativ – indywidualne projekty wnętrz – przejdź do projektu


Designerska kuchnia- Ora-ito White

HOLA Design – przejdź do projektu


Publikacja powstała we współpracy z marką Gorenje.